mur
zimnych ścian zapytam
o ciepło co serce rozgrzewa
murów ceglanych, krwistych czerwienią
może one odpowiedzi udzielą
w za głośnym świecie
cichym szeptem obleczony
spytam
- gdzie jest miłość
gdzie ta iskierka
co w zimową noc ogień
w kominku codzienności
podtrzymuje
lecz milczą ściany
milczą budynki przestarzałe
zostałem zatem sam
z mym pytaniem
w zgiełku życia
w ciszę obleczony
(...) moj własny mór (...)
autor
P.W.
Dodano: 2007-08-24 00:30:34
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Pytanie o ciepło serca...murów ,hmm zapewne wiele
widziały ale milczą powleczone chłodem...Piszesz że
ten mur zobojętnienia w zgiełku życia to Twój
mór,każdy z nas w jakimś stopniu był dotknięty tym
morem.Bardzo wymowny wiersz czuć w nim tłumiony żal i
smutek...poruszył mnie Twój utwór.