Muskaniem…
muskaniem twych ust chcę poczuć poranek
muskaniem twych rąk do snu wieczorem się
zbliżać
Twych oczu blask gdy mnie witasz rozpala
wnętrze
jak gorący Promień nieśmiałego wiosennego
słońca…
jego muskaniem wciąż karmię me zmysły
jest takie prawdziwe i takie
właściwe…
autor
Magda.B.
Dodano: 2005-12-01 21:18:13
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.