Muszę cię kochać bardziej
Muszę cię kochać bardziej ,
kiedy jesienniejesz ,
kiedy przez włosów kasztanową barwę
nić babiego lata przebiegnie .
Kiedy dłoń czasem zadrży i nagle
poleci spodek ze szklanką –
to przecież będziesz zawsze
moją wybraną .
Kiedy czasem ze sklepu
nie przyniesiesz , o co prosiłem :
spójrz , lasy grają jesień
płomieniem skrzypiec .
Nasze sprzęty , też trochę starsze ,
nieraz w nocy mówiły :
„ Trzymajmy się z nimi razem –
dobrze nam było ‘’ .
Nawet półki się ugięły pod czasem,
nie trzymają się prosto ,
książki patrzą na siebie
i na mnie – znacząco .
I twoje sprzed lat zdjęcie
spogląda , mając nadzieję ,
że będę cię kochał bardziej ,
kiedy jesienniejesz .
Komentarze (24)
każdy marzy o takiej miłości:):)
i przed kropkami, dwukropkami :)
świetny wiersz... apoteoza /jesiennej/ miłości,
spacje przed przecinkami bym usunęła; pozdrawiam
śliczny, czuły wiersz:)
Piękny wiersz, mówiący wszystko:)
bardzo wzruszył mnie Twój wiersz Pozdrawiam:)))
Bardzo ładnie i romantycznie o upływającym czasie.
Ładnie to ująłeś. Cóż warte jest nasze życie bez
miłości. Miło było przeczytać:)Pozdrawiam:)
Wzruszający wiersz...taka właśnie powinna być miłość.