Pomiędzy nami już jesień trwa
Pomiędzy nami już jesień trwa
wiatr rozwiewa milczenie,
by powstał jakikolwiek szelest,
bo u nas brak chęci i słów,
nie umiemy trafic do swych serc,
brak mapy i kompasu,
już nie mamy czasu,
wspólne chwile zacierają się...
Przypadkowe spotkania,
wolę żadne, niz takie,
bo wtedy kamienie w ustach zamiast słów,
bo wtedy sprzecznośc mysli i zachowań,
bo wtedy niebieskooki sztorm szaleje,
a moja tratwa z kapitanem 'sercem'
zaczyna tonąc...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.