Mutacja
Dla naszych ojców i matek.
Cień mknie przez gaj
Rok się tuła
Miliony odeszły
Motyl rodzi się, pszczoła, niedźwiedź
Ptak skrzydła odkrywa
A górnik głową nie zawadza
Elipsa kreci się choć ma trochę wyboi
Gloria zwycięża, horyzonty rozchmurza
Dziś jest piaty
I kiedyś będzie podobny dziesiąty
Nikt cierni nie zdjął
Mutacja też nam nie pomoże.
Dla naszych dzieci i wnuków.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.