my
stoimy za przeciwległymi murami zbudowanymi
z nas samych
stoimy po dwóch stronach lustra
wiecznosci
za dzwiami które nie chca sie otworzyć
tak blisko
boje sie uslyszec kroki...
na schodach do moich drzwi
boje sie ze runie mur tak skąpliwie
wzoszony
boje sie ze znow przyjdzie mi wypowiedziec
słowa
słowa ktorych sens na zawsze zmieni
swiat,
i mnie
autor
Idka
Dodano: 2008-03-26 17:37:22
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
może czas przestać się bać i wziąć życie takim jakim
jest?ciekawy wiersz
Moje ciało murem podzielone. A, i tam masz literówkę w
trzeciej strofie, w drugim wersie, taka dygresja
drobna. A wiersz jest cudny.