Mydło
W powietrzu łapiemy
smugi dymu soczyste,
które niczym but znoszony
niedostrzegalne.
Tak ciężko w rzeczywistej,
krzyk, huk ...
bańka mydlana aż prysła.
Tylko czemu ja ...
ta bańka ?
...
Nie dla mnie,
ta rzeczywista ...
autor
Agnieszka_A_
Dodano: 2006-10-21 14:21:04
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.