Myśl...
Dla A.
Do jednej myśli
bardzo szczególnej
uśmiechałem się dzisiaj przez pół
dnia...
Patrzac rano na swoje łóżko
wyobraziłem sobie siebie z Tobą na tym
łóżku...
Wyobraziłem sobie nas, nagich jeszcze,
pod jedną kołdrą,
witających jakiś dobry dzień,
w świecie
w którym nic nam nie zagraża...
A wcześniej był
jeszcze inny sen:
spacer i rozmowa z Tobą
w mieście, gdzie zawsze chciałem
pojechać...,
nad wodą, wśród dobrych ludzi...
W tym moim porannym marzeniu
uśmiechałaś się do mnie cudownie...
Proszę, daj nam szansę
pozwól mi ze sobą być...
abym mógł każdego poranka
mówić Ci, że Cię bardzo kocham
i uśmiechać się do Ciebie...
i spełnić z Tobą swoje sny...
Miśka1917 - w tej "pomyłce" było coś z mojej strony... tzn. ja chciałem żeby mnie tu Ktoś odnalazł...
Komentarze (2)
Piękny wiersz.Zostawiam + .Pozdrawiam:)
Ja... wiem,że nie jesteś J.,i uwież-ubolewam nad tym.
On na pewno nie pisze wierszy dla mnie,więc nie mógłby
być Tobą. A podziękowałam Ci za tamten wiersz,bo
czułam coś podobnego,możn powiedzieć,że Twój wiersz
był pewnego rodzaju odzwierciedleniem moich myśli.
Pozdrawiam i przepraszam za pomyłkę,której nie
było;-).