Myśl o Nim
Po niebie hula wiatr,
przywiał stos chmur,
może będzie grad,
a może powstanie kilka dziur.
Krople deszczu,
spadają powoli,
otulają we wspomnień dreszczu,
i każą odejść mojej woli.
Woli która pomaga mnie,
kiedy chce przetrwać,
zapomnieć Cię,
i dalej trwać.
Wiatr parasol mi porywa,
deszcz moczy mnie do stóp,
moja głowa Jego skrywa,
na zawsze po sam grób.
Powoli wznoszę oczy,
włosy przysłaniają mi wzrok,
słyszę, że ktoś kroczy,
powoli pochłania mnie mrok.
Widzę Jego Oczy...
Oczy Jego...
Znów do mnie kroczy...
Oczy strachu Mego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.