Myślałeś żeś Bogiem, a ja byłam...
"Kiedy tęsknię - zamykam powieki i jesteś..." a kiedy kocham - otwieram serce
Kiedyś uciekałam w wiersze
zamykając się w pokoju wyobraźni.
Dając odpust mojej udręce
szybowałam do własnej Arkadii.
Tylko tak mogłam chronić me serce
przed trucizną twych uczuć schować.
Bo gdy spojrzysz na mnie raz jeszcze
mur od podstaw muszę budować.
Zapraszając Ciebie do świata mego
próbuję silniejszą być
Nie oczekuję w zamian niczego,
lecz zabić mnie możesz byle czym.
Żyli długo i szczęśliwie, dopóki księżniczka z sąsiedniego zamku nie założyła ładniejszej sukienki...
Komentarze (1)
Nie wolno się bać miłości! Pozdrawiam!