Myśli
Wstawiam jeden z pierwszych moich wierszy. Już był tu, w beju- wśród 15-tu, które usunąłem w proteście na otrzymany zakaz komentowania (mimo kilkunastu głosów które miał...)
Myśli
Pod czaszki kopułką
Kopulują i latają w kółko
Kręcą się takie... szalone
Słowami moimi chcą, uwolnione
Zaistnieć
Być
Ż y ć trwale
Chocby naprędce spisane niedbale
One
brzęczą jak muchy pod kloszem
Kręcą się trochę też drgają
Łaskotania tego nie znoszę
Myśli Słowem podrapac się dają
A że kształty ode mnie słów dostają
Atakują mnie ciągle od nowa
By zaistnieć jako słowa
by żyć.
B y ć trwale
Lepiej byle jak spisane
niż wcale
Komentarze (15)
W notatce o sobie napisałam- spisuję myśli:) Byle jak
ale spisuję.
niezłe porównania...a myśli czasami odpuszczają...to
my sami jesteśmy "upierdliwi" i chcemy je rozbić na
atomy :) a wiersz mi się podoba
Myśli spokoju nie dają, to prawda. Ciekawe porównania
i...ciąg myślowy:)
myśli chcą być w słowa zamienione...a słowa zależą od
tego jak my myśli zrozumiemy:)
Odbieram poezję w tym wierszu, jak ratunek, katharsis.
Udana, poetycka próba opisania gonitwy myśli, skąd ja
to znam?
Wymowa Twojego wiersza bliska jest mojemu
postrzeganiu. Jest ono ani dobre ani złe, ani piękne
ani brzydkie. Jak często nasze myśli toną w prozie
codzienności.
ciekawa metaforyka wiersza - myśli jako muchy..czasami
rzeczywiście są natrętne i upierdliwe...i trzeba je
spisaĆ by dały spokój...a czasami...trzepnąĆ, zabiĆ
zdusiĆ w sobie...nie wszystkie lubię spisywaĆ...
no panie Bałachowski gdyby nie było myśli...nie byłoby
tych słów...a że czasami tak trudno je "ułożyć"
bywa...podoba mi się w Twoim pisaniu różnorodność
tematów...:-)
ciekawie przedstawiono natrętność efekrywną myśli -
która to "podrapać daje się tylko słowem" i może stać
się nawet efektowną - dowodem z pewnością jest ten
wiersz... Powysł niebanalnie przedstawiony od
natręctwa do wiersza trochę etapów jest - ciekawie
rozprawiono się jednak procesem tworzenia.
Najczęściej w naszych głowach panuje zamęt różnych
myśli,a niejednokrotnie ciężko je poukładać w
odpowiedniej kolejności,ale takie jest życie i ono nam
dyktuje rozwiązanie,nam pozostaje się z tym zgodzić
lub nie! Podoba się ujęcie myśli jako tematu - bo
tylko myśli idą w słowa i czyny!Ładny i dający
refleksje wiersz..
atakują nas myśli- tak to można nazwać. I trzeba je
prędko notować, zaim uciekną w niebyt. Dobrze
odtworzyłeś proces tworzenia (np. wierszy)- zaczyna
się wszystko od myśli.
W wierszu opisujesz coś bardzo mi bliskiego - gonitwa
impulsów między neuronami to u mnie normalka.
dziękuję, za długi komentarz/naniosłam poprawki/.....a
co do Pańskiego wiersza...
gładko układają się słowa....nic nie zgrzyta....i
pomysł ciekawy
wiersz dobry...w czytaniu nie stwarza zgrzytów...
temat pomysłowo ujęty... lubię wiersze, które do mnie
"mówią"...
Zamysł wiersza ciekawy, ale trudno zgodzić się z tymi
podsumowaniami. Zapisać, owszem, ale później trochę
oszlifować, aby pokazać je ludziom.