Myśli...
Gdy nadchodzi noc
Zjawia się wraz z moim snem
Mały, czarny punkcik
Zamiast mych łez
Za każdym razem dostaje skrzydła
Bym mogła latać, unosić się
Patrzeć na ludzi
Może... zakochać się?
W naturze, w nocy, w świetle księżyca
Za każdym razem gdy to robię
Serce wciąż pyta
Czy mam dalej dążyć
Do celu, punktu w życiu
Mieć nadzieje
Posiadać wiarę
Ale nie porzucić marzeń
Dorosnąć ale pozostać młodym
Ulegać i posiadać silną wole
Związać się jednocześnie posiadając
wolność
Wyjść z kłopotów lecz nie popełniać tych
błędów
Każde słowo, każda myśl jest niczym
wiatr
Przychodzi i wkrada się i odchodzi
niezauważony
Czasem myśli że jest lekceważony
To tylko moje myśli
Podczas głuchej nocy...
Mają za zadanie
Pomóc przetrwać mi tej nocy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.