Myśli
czasem trudno znieść to co mogło by być, a nie jest...
21 lat na tym świecie jestem,
rozpoznam przyjaciela jednym gestem,
lecz miłości dostrzec nie umiem.
Może przyjdzie kiedyś czas, ze to
zrozumiem.
Jak to jest, że serce raz zabije?
Czuje, że nie na próżno żyje?
A potem pozostają: pustka i tęsknota
On odnajduje swą miłość
I nie jestem nią ja...
W duszy jeszcze jego melodia gra.
To nie mój sen-wiem to,
może to niebawem się zmieni,
ktoś mnie odmieni.
I zapomnę o tym co było
co się nigdy nie wydarzyło…
Komentarze (1)
piękny wiersz... czesem przyjaciel da większe
szczęście...niż miłość znależiona na Herkulesowej
pięcie ...nie szukajmy na siłe ...ona sama nas
znajdzie...a wszystko to róbmy z uśmiechem
...pozdrawiam