Myśli, jak ptaki
Myśli jak ptaki trzepocą w głowie
Jakby chciały wzbić się na obłoki
By wyśpiewać co w duszy na dnie
Ukrywa się w smutku głębokim
Dni wszystkie niezmienne i takie szare
Zamknięte w okrutnej samotności
Życie zrośnięte ze wspomnieniem
Przeciera drogę przez ciernie i osty
By poczuć raz jeszcze tak jak wtedy
Gorący płomień namiętnej miłości
Potem niech pogrąży się milczeniu
Rozpacz i wszystkie świata troski
Tęskna rozdziera jeszcze serce moje
Wypuszczam was myśli na wolność
Uwolnijcie duszę z dramatu żałoby
A rany szarpane się wreszcie zagoją
Myśli jak ptaki z prądem wiatru lecą
Ku ogrodom nieśmiertelnej miłości
By powrócić znowu dnia pewnego
W cichej nadziei serce odpocznij
Komentarze (6)
Myśli jak ptaki szybują do Ciebie .przypomniała mi się
piosenka...
ładny twój wiersz ,tęsknisz za tym co było co twoje
życie przez ciernie i osty prowadziło, wędrowało z
tobą, dziś uwalniasz swą duszę w chwili wspomnień i
głębokich wzruszeń.
śliczny wiersz...szczególnie ostania zwrotka...
Myśli jak ptaki szybują do Ciebie ...więc pisz je i
spisuj wszystko... co jest możliwe.Bardzo dobry wiersz
Dobrze że je serduszka wypuściłaś, że nie zabiłaś,
lecz z czekasz na ich na powrót znowu ,ze swe myślenie
przewietrzyłaś…przyniosą życie zatem Tobie nowe,
za czym tak tęsknisz? za miłością!
Utracona milosc, tesknisz za nia i pragniesz chocby
jeszcze jeden raz poczuc namietny jej plomien, a potem
pozwolic myslom uleciec i zapomniec, oczekujac na
nadzieje! Czy to naprawde mozliwe?Moze, ale
trzeba....czasu