na o
natychmiast przestań mnie wspominać,
wszak nie umarłam, jeszcze żyję
zamęczysz nieustanną czkawką
raptem pomysły pogubiłeś?
tu rąbek puenty niepodobnej
bez wstydu sam się poodsłaniał
jest takie zwierzę przeuparte,
co też nie zmienia nigdy zdania
autor
Alicja
Dodano: 2010-08-08 12:30:15
Ten wiersz przeczytano 736 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Najkwaśniejsze ze nie ukrywasz prawdy i mówisz bez
ogródek co czujesz - głośno..pozdrawiam
osiołkowi w żłoby dano....
tak to z osiołkami bywa...
Osiołkowi w żłoby dano i przeszkadzać nie kazano. (w
przedostatnim wersie = zwierzęęę)
o o o -fajny z humoem :))))
Heh..wybacz, lecz zdaje mi się, że myślisz o ...sobie
:)..nie zmienisz zdania w kwestii kochania.. M.
Oj jest takie zwierzę na o, nie daj Boże takiego
uparciucha, co to sztuki kompromisu nie opanował,
fajny wiersz, pozdrawiam:)
Wiersz zawiera dwa niedomknięte po czterowersowe
zbiory myślowe: o ile można przyjąć, że czkawka jest
efektem wspominania, to kto jest wspominającym, z
odgłosu czkawki nie da się zdefiniować oraz ten "na
o", który poprzez swój uniwersalizm każe nałożyć
przesłanie na każdą ze stron. Pozdrawiam :)
no tak, grzecznie i bez ogródek powiedziałaś mu o...
... ;-)
witaj, ładny z humorem wiersz . pozdrawiam.
na o... to może być, na przykład... hm... o mój
ukochany... Pozdrawiam Alicję.
Wiersz wesoły i no cóż, życzę, żeby ten wiersz pomógł
zrozumieć temu komuś. Pozdrawiam!
Ale " swojemu partnerowi" napisalas,
calkiem bez ogrodek,,,chyba sie wreszcie
opamieta,,,i przestanie byc uparty jak
to zwierzatko na o.......
Pozdrawiam cieplutko z daleka.