NA CHACIE
tę, która ciebie wyłowi, rozgryzę
jak temat, popiję absyntem zmieszanym
z krwią wilków, podchodzących pod oczy.
w serce zatknę pióra liryków wyklętych,
dalej, z fantazją, przetoczę miesiące
do tamtej jesieni, kiedy oddech podwajał
gorąco. złożę się do modlitwy, ujawnię
od stóp po martwe aż wyjdzie na wierzch
zesztywniały język. po nim przebiegnę
wyżej.
zamknę wszystko jedno na minioną prawdę,
chmury poderwę od spodu. rozpierzchną
się
jak przyjaciele, a ziemia stanie na
skraju
otchłani i odpłynie. wywołam jej fale,
urobię po łokcie aż wypluje ciebie
spod płaszcza i ustawi nad grobem.
zanim dobrniesz do światła, obalę jak
mity
rzekome ideały. zarzucę nałęczkę
i odgryzę ci głowę.
..................
Bomi. uzasadnienie; potocznie mówi się, że
historia kołem się toczy, życie się toczy.
zatem "przetoczyć" — przetaczać,
przesunąć coś toczącego się lub przelać,
jak krew, dlatego (celowo) tak jak i na
chacie*(slang):)
i jednocześnie z ang. chat –
rozmowa.
a jeśli ktoś czyta dosłownie to też
fajnie.
zatem 3 w 1 :)
Komentarze (13)
Często błądzę, ale czy - "NA CHACIE" jest po trosze
kontynuacją - "Niewłaściwe w moim życiu to już
wszystko było" ? ten sam nastrój, mroczny, iskrzący
ambiwalentnymi uczuciami, "zanim dobrniesz do światła"
po "Mój ci jest!".
przeczytalam z opóźnieniem, ale warto...
Po takim oświadczeniu bałabym się wejść w drogę
Autorce tych słów.
Na Jej wybranego nawet bym nie spojrzała.
Broni swego jak wilczyca małych:)
Pozdrawiam ciepło:0
Ciekawe metafory ale czuję tragizm sytuacji
.........
glosuje bo lubie
To zdecydowanie jest najlepszy wiersz, jaki Pani
wrzuciła na bej. Przejrzalem kilka tekstów wstecz-
żaden nie może się równać z tym.
Brawo.
pirania nie zawodzi -można zatonąć w złowrogiej
powodzi zazdrości.
ciężko się czyta. dużo miałaś myśli rozbitych i
wrzuciłaś do jednego wiersza.
niezły- ma energię buntu Zatrzymał:0
jak dobrze ze u mnie na chacie w miare
spokój....mocny i bardzo sugestywny wiersz....klimat
ze hoho...pozdrawiam...
No i macie: jak jest "na chacie". Pozdro...
uuuaaa ... klawe! jeśli z fantazją to lekko,
"przeturlam" miesiące se przeczytałam :) pozdrawiam
WOLFKOHLER to tylko Latte macchiato:)) a trawka to
jest dobra (pod kocem) na pikniku, przy drodze :)))