Na cztery ręce
Dzień mi burze wysyłał od rana,
błyskawice i grzmotów bez liku,
trud uginał zbyt słabe kolana,
przycupnęłam zmęczona w kąciku.
Rzęs firany zamknęły się lekko,
dobry sen zabrał mnie w swe ramiona,
odpoczęłam w przystani nad rzeką,
śpiewem żab, szmerem fal utulona.
Gwiazd poświata złociła się w toni,
myśl skreśliła za trudny dziś temat,
ciepłem ust zaczynałeś mnie chronić,
i poczułam, zmęczenia już nie ma.
Letni wiatr tez uroczo całował,
w ciszy serca nie chciałam nic więcej,
tyś mnie przecież w miłości swej
schował,
dzień zagramy znów na cztery ręce.
Komentarze (28)
Bardzo ładna, roantyczna poezja, pozdrawiam
na cztery ręce ... pięknie romantycznie - wiosna -
pozdrawiam:-))))
Bardzo romantycznie i cieplutko. Pozdrawiam
Zachwycający i tak lekko napisany :)
Subtelnie opisana radość z bycia we
dwoje...pozdrawiam:)
Piękny delikatny w każdym wersie zachwycił mnie:)))
Ladnie, cieplo:)
Pozdrawiam.
Piękny wiersz! I ten motyw:"na cztery ręce" też do
mnie zawitał:)
Serdeczności:)
Tyle ciepła w Twoich wierszach!
To nastraja optymistycznie na każdy
dzień.
Pozdrawiam.
och!!, Magdo!, moje marzenia, siuuuup-erowo, śliczny
wierszyk, och, i te cztery ręce,
Miłeegoo dzionka za wiersz
http://www.youtube.com/watch?v=Dlnc2gp8ig0
:)++++++
Witaj:)
Lubię czytać twoje wiersze.
Czytam i jestem tym wierszem zauroczona.
'Każdy dzień zagrany na cztery ręce'. Czyż to nie jest
piękne?
Pozdrawiam cię Magduś serdecznie.
Ciepły i delikatny. Pozdrawiam