na dźwiękowej ścieżce
zagrajcie mi w duszy kowale kunsztu
podzielcie okruchem spisanych uniesień
przemówcie z siłą tubalnych okrzyków
akcentem wyznaczcie metrum
niech słuchem pochwycę ulotny czar słów
zamykających oryginalność prostoty
idee przebłyski wspomnień
i zachwyt chwilą mijaną
niech adresatem będę przypadkiem
przesłań i zwykłych mądrości
poczuć ten dar ulotny pozwólcie
niech ostrze słowa zagości na języku
tak uzbrojona podążę dalej
z wyrazem i błyskiem istoty
przemówić z głębi i siebie dać
drugim uchem być usłyszaną
w dniu codziennym opowiadać
przeciętnym ludzkim głosem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.