Na emeryturze

Kochani moi, dzięki Wam wielce
za Wasze słowa, życzenia, serce
Za wspólne w pracy spędzone chwile,
za Wasze wsparcie, dłonie pomocne.
Dzięki Wam, czyny me były owocne.
Za pożegnanie, odejście miłe,
Będę wspominać wszystko to czule.
A teraz laba już zasłużona.
Lecz na lenistwo jej nie przeznaczam.
Wszystkim co miłe, czas wolny skracam.
Wstaję o siódmej, lub szóstej trzydzieści.
Wiem, to się może w głowie nie mieścić.
Ta co sypiała, aż do dziewiątej
teraz tak wcześnie dnia ma początek.
Godzina ósma, lub ósma dwie.
Ela śniadanie spokojnie je.
Jem z namaszczeniem, się delektuję.
Wszystko co zjadam wiem jak smakuje.
Gdzieś o dziesiątej kawusię robię,
poczytam ksiażkę, pojadę gdzieś sobie,
pójdę na spacer, bo się nie lenię.
Złapię w obiektyw żółcie, zielenie,
które przy drogach me oczy kuszą.
Spokojne nerwy, bo nic nie muszę.
No, może łykać moje tabletki,
te od lekarza, na słuczaj wszelki,
by zdrowie było i długo służyło.
Wszystko też mogę co tylko chcę,
mam wolny umysł i rece dwie.
Chwytam więc chwile każdego dnia,
może pojadę kiedys do SPA.
Narazie czeka mama i córka
i trochę czasu mam też dla Jurka.
Wszystko na koniec się dobrze złożyło.
Być na emeryturze jest baaardzo miło.

autor

elka 123

Dodano: 2010-06-06 22:05:01

Ten wiersz przeczytano 4841 razy

Oddanych głosów: 9

Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie