Na fali uczuć
tuli nadzieję
jeszcze zieloną
i niedojrzałą
a już wspaniałą
oczy mu płoną
w myślach układa
barwne kolory
błękit jej oczu
z czerwienią ust
w miłosne wzory
marzy o chwili
gdy poniesieni
przez falę uczuć
rozkołysani
będą spełnieni
póki co ćwiczy
sztukę czekania
podczas gdy ona
nie przekonana
ciągle się wzbrania
autor
zdzisław
Dodano: 2009-02-28 11:04:34
Ten wiersz przeczytano 1235 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
i co zrobić?... ciągle nie przekonana... widać nie tak
bardzo zakochana albo tylko kapkę, ciuteńkę ponosi ją
fantazja - i to tylko od czasu do czasu...
A on wciąż czeka, nie potrafi przekonać do swej
miłości...
bardzo ciekawy wiersz. Miło się czyta