*Na granicy cienia
Maria boi się pamiętać,
po zbyt lekko rzuconym słowie -
skostniała.
Ukarałeś ją miesiącem milczenia.
Ciche dni,
w których serce zachrypło od krzyku.
Musi pójść do pracy,
zatuszowała ślady na szyi.
Na palcach mija śpiących na wersalce
kompanów libacji.
Trąciła butelkę...
Soczyste przekleństwo skwitowało hałas.
Dobrze że dzieci nie ma w domu,
(syn jeszcze w szpitalu, córka u
siostry)
Instynkt samozachowawczy podpowiada
ODEJDŹ
a sumienie...
Komentarze (34)
Wspaniały wiersz.
Była impreza, jest po niej pozostałość ... Wiersz
opisuje skomplikowaną rzeczywistość bohaterki
(Autorki?), która stara się zatrzeć ślady cierpienia i
samotności, jednocześnie podkreślając wewnętrzny
konflikt między instynktem samozachowawczym a
sumieniem.
(+)
...Brak mi słów więc pomilczę ....
...ludzki los
pozdrawiam i życzę Ci spokojnego Nowego roku 2024:))