na granicy czasu
Ukolysz czas dlonia niewinnosci
ukolysz serce rozpalone
cala sila swej mlodosci
zanim brzask zabije noc, nim splone
kolysz, scaluj ze mnie wszystkie chwile
Twych ust marzacych ksiezycami
zanim dzien pojmie bol na tyle
by otworzyc przepasc pod stopami
kochaj mnie wiec do granic istnienia
tak by czas miloscia przebity
przykryl plaszczem naszego cienia
posag pragnien na dnie serca wyryty
autor
Artur11209
Dodano: 2006-05-09 02:56:18
Ten wiersz przeczytano 870 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.