Na Hacjendzie u Łukasza, czyli...
"Na Hacjendzie u Łukasza, czyli u
mnie".
06.09.2017r. środa 14:31:00
Była 5 września 2017 roku między 16:30 a
23:15 u mnie na Hacjendzie impreza.
Wiele ludzi nie mogło być, bo są we
Francji, USA, Anglii i USA, a także w
okolicach niedaleko, ale z rożnych powodów,
zazwyczaj pracy oraz z powodów zdrowotnych
i rodzinnych dotrzeć nie mogli w tym
terminie. Niektórzy z przyczyn losowych na
godzinę przed imprezą przybycie odwołali,
albo postawili pod znakiem zapytania. Ich
wszystkich jeszcze raz pozdrawiam i o nich
pamiętam.
Najpierw liista, a pod nią wiersz.
A oto lista, tych, którzy dali radę tak w
tygodniu wygospodarować tyle czasu i
dotarli:
1.Karolina- moja nieoceniona siostra,
mieszkająca na miejscu :),
2.Moja mama,
3.Mój tata,
4.Kasia- przyszła pani doktor, super
koleżanka,
5.Asia - jak zawsze uśmiechnięta,
6.Damian- przyjaciel, ksiądz, prawie
rówieśnik,
7.Sandra- niedawno młoda pani.
8.Bartek- niedawno młody pan,
9. Małgosia- spoko znajoma,
10.Damian- super kolega, imprezowy
kierowca,
11.Szymon- gwiazda młodego pokolenia ,
12.MIchał- Szołmen,
13.Kasia- młoda m.in. modelka, także
globtroterka
14.Marta- młoda m.in. modelka
15. Bożena- fajna kumpela,
16. Dawid- mój przyszły szwagier,
W ostatnim momencie nie mogli dotrzeć:
17. Beata- dziewczyna Szymona,
18. Kuba- kolega, który zajął się swoją
dziewczyną, która się źle poczuła,
19. Koleżanka- nie znam imienia, dziewczyna
Kuby,
Prawie w ostatniej chwili zrezygnować
musieli oraz są na wyjazdach
zagranicznych:
20. Kasia- modelka, 21.Kasia- z dalekiego
Żywca, 22.Kamil- chłopak Kasi z Żywca, a
także:23. Gosia, 24.Karolina, 25.Gosia,
26.Dawid, 27. Natalia, 28.29. Paulina+ jej
mąż, 30. Wiktoria, 31.32.Paulina+ jej
narzeczony, 33.34. Daria+ jej chłopak, 35.
Dorota, 36. Monika, 37.Agata, 38.Agnieszka,
39.40.Anita + jej mąż, 41.Brnadetta, 42.
Michał, 43.44.Amanda + jej chłopak,
45.Staś, 46.Paweł, 47.Magdalena, 48.49.Olga
+ jej siostra Sonia, 50.Lucyna, 51. Dalia,
52.Agnieszka, 53. Kuba.
To był piękny czas,
Tak miło było gościć was
Będzie to czas zapamiętany
I w skromnych słowach upamiętniony.
Teraz nastała wspomnień projekcja
minionych wydarzeń,
Miałem dzięki wam wiele pięknych wrażeń.
Dziękuję wam goście, że zdołaliście
przyjechać
I wolne po południe i wieczór do nocy
wysupłać.
Wśród przyjaciół człowiek znajduje
szczęcie,
Ale o tym wszystkim wy dobrze wiecie.
Miły wieczór na rozmowach wspólnych
Jakże ciekawych i nie nudnych,
A także na rozmowach w mniejszym gronie
W tle zawsze w muzycznym tonie.
Dzięki wam przyjaciele nawet jesienna aura
momentami milczała,
Zdaje się, że w nas się wsłuchiwała.
A deszczyk błogosławił,
Na koniec wszystkich odprawił.
W prawie pełnym składzie zaśpiewaliśmy
kanon z Taize
I tak zakończyliśmy po 23 wspólną
imprezę.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie na ostatnie fragmenty Szalonej Klasy.
Komentarze (21)
To USA w czwartym wersie chyba się niepotrzebnie
powtarza, powtórki są ok. ale może to jakieś
niedopatrzenie w pędzie weny ? Fajna impreza
fajnie i milo pozdr
MaW-i, spokojnie jest jeszcze wokół bardzo , bardzo,
bardzo duży ogród z mega dużym basenem :) Pomieściło
by się i 500 osób, a nawet i 1000. Były rodzinne
uroczystości na kilkadziesiąt osób, nie było altan-
mega hacjendy i też się zmieścili.
miłe spotkanie z przyjaciółmi zostanie na długo w
sercu i pamięci :-)
pozdrawiam serdecznie ;-)
A co by było, gdyby wszyscy nieobecni jednak byli
obecni? Jak byście się pomieścili na tej przestrzeni?
A swoją drogą życie bez rodziny i przyjaciół, to jak
dom bez okien...
Fajnie, ciepło...pozdrówka dla wszystkich+:)
pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam weekendowo :)
no to się działo jak u Owsiaka ... super Amorku
przyjacielu ...
I takie spotkania na długo pozostają w pamięci i w
sercu...a spotkania w Taize łączą ludzi, szczególnie
młodych...pozdrawiam serdecznie
Spotkania z rodziną, przyjaciółmi
super sprawa. Niektóre zostają w pamięci do końca
życia. Też takie organizowałem, kiedyś bardzo często.
Pozdrawiam...
Pozdrawiam Ciebie i twoich przyjaciół:) Miłego dnia.
Moja altana (hacjenda 11 m na 4 m) + 10 m na 3 m,
razem złączone, a więc zmieściliby się. Kwestia
ułożenia stołów. A ostatecznie obok garaż 10 m na 6,5
m, :)
Piękne grono przyjaciöł
Pozdrawiam
Zgadzam się z Iryskiem
Przyjaciele, jak rodzina
Pozdrawiam Amorku:-)
Fajnie mieć przyjaciół...
Pogodnego dnia Amorku:)