Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na ławce

dla milyena (jak i dla wszystkich czytelników standardowo)

Wielka miłość niezmierzona, tak prawdziwa i złożona
Każda minuta, każda sekunda
Bije w mej piersi, wciąż oczekuje.
Wybijanie czasu, to męka wielka.

Czeka wraz ze mną, to do mnie nie dociera
Deski ławki, moc huśtawki, z miłości drgawki
Oczekiwanie, trwanie i ciebie wyglądanie.
Oj jakaż to udręka, aż ma dusza klęka.

Siadasz przy mnie, za rękę mnie łapiąc
Usta moje, usta twoje
Na ławce podboje, to co mam wszystko jest twoje.

Twe oczy, ręka, cała ty
To są miłości dary, możesz mówić nie do wiary
Kocham cię właśnie, aż świat na amen zagaśnie.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny, głosy i komentarze :) (jutro będzie kolejna przygoda)pozdrawiam

autor

sarevok

Dodano: 2016-07-16 11:40:15
Ten wiersz przeczytano 787 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Sonet Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

JoViSkA JoViSkA

Piękne miłosne rozmarzenie :)
Pozdrawiam Tomku i życzę miłego dnia :)
(P.S. oczywiście jeszcze do Ciebie wrócę pozwiedzać
Twoje archiwum:)

Taki Sobie Taki Sobie

gorąco u Ciebie a za oknem deszcz ++

Iris& Iris&

Hmmm zakochany...
uroczej niedzieli:)

PLUSZ 50 PLUSZ 50

Ja za @Mirabellą...
+ Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Fajnie, gdy miłość kwitnie na całego, choć do
spełniania wymogów sonetu to raczej chyba jeszcze
brakuje, choćby przez brak rymów
w cztero wersach, gdzie jest rym abba, niezależnie od
tego czy to sonet włoski, czy np angielski,
sonet to wymagająca forma, ja np pokusiłam się o nią
tylko dwukrotnie.
Pozdrawiam, życząc miłego weekendu:)

Adaśko Adaśko

Prawdziwy wybuch miłości. Pozdrawiam Autora

Jutta Jutta

Wiersz ma swoisty temperament:)

Ewa Kosim Ewa Kosim

powiem jak Dorotek:)))

DoroteK DoroteK

niewątpliwie pisane w miłosnej gorączce ;-)

sarevok sarevok

Ja też czekam na ocenę Vick Thora, mam nadzieję, że
choć trochę mi wyszło. Przyznam się, pierwszy raz
pisałem sonet. Ale obiecuję wam przygodę na jutro :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nie porwał AMORKU tylko wywiązał się z obietnicy
złożonej pod moim wierszykiem.
Czy wyszedł sonet włoski, to by wnikliwie chyba ocenił
Vick Thor.
Dzięki za podjęcie wyzwania ;)
Pozdrawiam :)

AMOR1988 AMOR1988

I nam Milyenę w tany Miłości sarevok porwał.

anna anna

Rozumiem, że teraz to real? Życzę Ci by Wielka miłość
złapała Cię za rękę i wyprowadziła z krainy fantazji
(choć i ta mi się podobała)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »