na nic zdała się miłość Gerdy
https://youtu.be/iyTeW7WZXnk
/nigdy nie poznałeś barwy
i miękkości mojego serca/
zniewolona i krucha
w twoim egocentrycznym świecie
trzymałam się
utopijnych snów
ból
uderzał falami
o lodową przestrzeń
latami tworzącą
iluzję lądu
kończyła się polarna noc - kiedy umierał
Kyle
ujrzałam zimny błysk w oku
bez jego dawnej siły rażenia
i bez moich łez
autor
Donna
Dodano: 2020-02-20 00:56:36
Ten wiersz przeczytano 947 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Lubię bajki
Witaj Danusiu. Podoba mi się nawiązanie do baśni
Andersena. Gerda była niezwykłą i pełną poświęcenia
dziewczynką, ale nie wiem, czy Kyle to Kay w swojej
najgorszej odsłonie, kiedy serce zamieniło mu się w
lód... Tak, czy inaczej smutno, kiedy miłość jest
pełna poświęceń i oddania tylko z jednej strony.
Ważne, że peelka nie boi się już siły rażenia złego
spojrzenia.
To takie moje refleksje, bardzo subiektywne i
niekoniecznie trafne :)
Pozdrawiam Danusiu :)
Tak z miłością czasem bywa,
niby nadal rząd sprawuje,
lecz łączności bliskiej nie ma,
on jej nigdy nie zrozumie...
Bardzo fajny, smutny wiersz.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego,
radosnego tygodnia :)
Przeczytałam Twój piękny wiersz, wpadam w chwile
zadumy i teraz przypomniały mi się pierwsze
pierwiosnki i ostatnie chryzantemy. Pozdrawiam
serdecznie.
...peelka nie jest sama
Witaj Danusiu
Mocny wiersz, w swoim przekazie i klimacie.
Trudna to była Miłość.
Poczułam, wzruszenie i jakąś, dziwną ulgę.
Wiersz refleksyjny, bardzo.
Pozdrawiam serdecznie.:)
ps. ta Gerda też mnie intryguje:)) skąd imię, dlaczego
Gerda - nie chcę wyjaśnienia - o to właśnie chodzi !
Im mniej wiemy, tym więcej widzimy
Donna, zakasowałaś wszystko i wszystkich - meega
komentarz, dzięki:))
Intrygujący tekst, tytuł jak wers, zaczątek,
wprowadzenie, namiastka całości, finisz...czy nawet
teza. Później obrazki, zagadki, czucia - ból...
Zastanawiam się kto to jest Kyle - wymyślone imię?,
ktoś kto może być 'każdym', czy mitologiczny odnośnik,
może filmowy odpowiednik? wyguglowałam, ale nic mi to
nie dało, zero wyjaśnienia, nieważne, tak wolę, nawet
tak mi się podoba, anonimowy Kyle...
W wierszu jest atrakcyjny zwrot - jak strzał w serce,
'zimny błysk w oku', nagle, coś się zadziało, stało.
Mam wrażenie, jakby ktoś (kyle) poderwał się z łóżka i
spojrzał mi prosto w oczy, PROSTO, żyletą źrenic i
przeciął tkankę myśli, przewidywalności...czymś
nieuchronnym...czego się nie spodziewałam.
Bardzo interesująco napisane, napisałaś, pozdrawiam
Donna
Związek kobiety z mężczyzną nie zawsze jest łatwy,
często wielowymiarowy. Miłość wiąże pomimo odczuwanego
bólu.
Wiersz z górnej półki.
Dziękuję Danuto za obszerną recenzję mojego wiersza.
:)
nadaremna ... rozedrgana dusza skargi posyła
Czyli peelka ze spokojem przyjęła śmierć Kylea* o
lodowym sercu...tak interpretuję
Wymowny wiersz.
Pozdrawiam Danusiu
Znam ten stan ducha i rozterki.
Ciekawe refleksje snujesz
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Danusiu!
Zatrzymujesz mój umysł z chwilą zadumy
na temat życia...
Miłego popołudnia:)
Skłaniasz do refleksji i przemyśleń nad potrzebami i
kwestiami życia.
Pozdrawiam.
Marek
Choćby ona kochała najbardziej gorącą i płomienna
miłością, a jego serce było zimne jak lód to miłość ta
nie stopi tej obojętności i skazana jest na wieczne
cierpienie... Pozdrawiam Cię serdecznie Donna