*Na piasku*
Dla mojej przyjaciółki - Agnes Lutes, która jest daleko stąd
Siedzę na piasku
fale biją o brzeg
zanurzając moje stopy
Siedzę patrząc za horyzont
- myśląc o Tobie
i tylko zachodzące słońce
próbuje stłumić moje myśli
Siedzę na piasku
rzucając słowa na wodę
niech fale niosą je
dobijając do brzegu po drugiej stronie
gdzie stoisz Ty
i wsłuchujesz się
jak ja
we wzburzone fale
Może usłyszysz mój głos
i odczytasz list wysłany w butelce
co wypłynie na brzeg
u Twych bosych stóp
i może wtedy
zadrży Twoje serce...
Komentarze (6)
Kiedy czytałam Twój wiersz, prawie czułam te fale i
widziałam zachodzące słońce.
Dobrze jest mieć przyjaciela, nawet jeśli jest daleko
stąd. Coś o tym wiem :)
Bardzo ładny,ciepły wiersz...o miłości...taki
romantyczny..ladnie to opisałas...;))
Przyjażń nie zna granic ani żadnych innych przeszkód.
Kiedy jest, wystarczy pomyśleć, że ma sie przyjaciela
i robi sie lżej na duszy.
Wiem coś o tym.
Piekny wiersz.... napewno ujrzę butelke u stóp... i z
przyjemnoscia przeczytam list
woda swym szumem, pluskiem...przekazuje uczucia
najbliższych...warto sie wsłuchać;)
Witaj Violus, przeslicznie drzaco, z butelka w
dloniach, malowniczo czeka na ciebie... po drugiej
stronie morza... // lekko i zwiewnie...pozdrawiam
serdecznie :o)