Na pięciolinii ciała
Piotrowi...
Na pięciolinii ciała
zawieszasz nutki pocałunków
a dłońmi kreślisz
wiolinowe klucze czułości .
Poruszasz delikatnie
wszystkie struny mojej namiętności .
Oddechem ciepłym
znaczysz pauzy i...
rozbrzmiewa muzyka .
Słyszysz tę cudowną melodię?
To gra zmysłów!
Zagraj mi,( *** )...
Zagraj najpiękniej jak umiesz
aby jeszcze raz
poczuć tę boskość uniesienia...
22 kwietnia 2004 r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.