Na pisarza (oraz...)
Chwalił się i pysznił pisarz z Łodzi,
Że co pomyśli, to mu wychodzi,
Gdy go o fraszkę poproszono,
Ten się zasłaniał ciężarną żoną-
Że napisze, jak żona urodzi!
Na dąsy dziewczyn…
Długo nie pieścił mężuś Krystyny,
Bo ta, wciąż jego widziała winy.
Zrobił więc biedak solne kąpiele,
I wyparował na trzy niedziele.
Gdy powrócił, była jak maliny!
Narybek
W zacnej familii proletariackiej…,
Chowały się urocze bliźniaczki…
Lecz gdy rodzice szli na
czerninę…,
Oni podniebną budowali drabinę,
Bóg się wnerwił- zamienił ich w kaczki!
Ernest. Czy na … Czy na sianie, czy w agreście, Wszędzie potrafisz-Erneście! Karina. Tak gorąca… Tak gorąca jest Karina, Nawet zimą się rozpina! Rudolf. Pijał… Pijał wino Rudolf z Iną, A zabawiał się…z Haliną!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.