Na pobudkę już czas...
Spoglądając dziś na Polskę,
serce wyje mi z rozpaczy,
widząc tylko dwa kolory,
już nie mogę na to patrzeć.
Biały z czarnym się ścierają,
straszną walkę z sobą toczą,
pozostałe ciut schowane,
obserwują wszystko z boku.
Dokąd to nas zaprowadzi,
opamiętać już się trzeba,
czarny do lamusa wysłać,
umiejętnie go pożegnać.
Bóg ostatnią szansę daje,
pragnąc rozum w nas obudzić,
byśmy byli mądrym krajem,
skupiającym wkoło ludzi.
Fałsz, obłuda rządzi nami,
jaką drogę wybrać chcemy,
dalszą wojnę toczyć mamy,
czy nareszcie zmądrzejemy?
Komentarze (181)
Ta wojna trwa już od 2005 roku, i niestety, końca nie
widać.