Na poświąteczne...
Ślimaczek pełza sobie,
malutki... a w wielkim rowie.
Wtem auto gruuhhh...
i wielkie buch,
do góry koła,
ktoś pomocy woła.
Tyle się zrobiło...
Ślimaka zabiło...
Bajka czarna i krótka,
bo w roli głównej... wódka...
Komentarze (21)
świetny
pozdrawiam :)
Krótko i konkretnie. Ku przestrodze pijącym miłośnikom
poezji!
powiem tylko brawo, fajny pomysł ...
Dobra miniaturka,siadasz za cztery kółka - nie pij!
Wspaniały utwór miniaturka. Bajka krótka" Śmierć na
drogach" w skutkach
wódka
Na szczęście ślimaki zapadły w sen zimowy, ale...
diabeł nie śpi. Dobra bajka.
Choć święta to okres rodzinnych biesiad to jednak nie
zwalnia nas to od nadużywania takowych trunków i jazdy
na podwójnym gazie...Miejmy się na baczności...bo
wiele więcej mogą nas kosztować te święta...świetnie i
prawdziwie zilustrowana ta twoja bajka...;)
cóż mozna więcej dodać smutna ci to bajka zanurza w
alkoholowym morzu zapomnienia....
Haha ! jak dla mnie wyśmienite... podchodzi mi pod
fraszkę. (+)
ratujmy slimaki! im można jeszcze pomóc...bo ludziom
już nie...
też mnie zaskoczył koniec tej mrocznej
bajeczki...bardzo potrzebna taka przestroga,brawo:)
bardzo dobre przesłanie, chyba tylko Ty pomyślałaś o
tym, brawo za pomysł.)
koniec mnie zaskoczył, ale jest tak oczywisty i tak
dobrze pasuje, że nie wiem jak to się stało :) Dobra
bajka, dobry morał :)
mądry przekaz...pozdrawiam
z tym pocieszaniem, właśnie że do każdego. bo każdy
może szepnąć jedno słówko i już lepiej. dziekuje za
komentarz.