NA SĄDZIE OSTATECZNYM
A kiedy już zstąpi sprawiedliwość z
nieba,
w lewej ręce z wagą, w prawej ręce z
mieczem.
Gdy się armagedon rozpocznie prawdziwy,
i na prawo płacze, a na lewo jęki.
To wówczas nadzieja, matka wylęknionych
w nasze serca wstąpi, doda nam otuchy.
Nie byliśmy przecież, jak nagie
szkielety
bez serca, bezduszni, mamony roboty.
Wierzyliśmy w ludzi, w piękno świata tego
,
w dobroć, radość, miłość, co nas razem
splata.
I anioł nadziei swym skrzydłem osłoni
tych, co sprawiedliwi, tych, co byli
dobrzy.
Lecz tym bez miłości, odrobiny serca,
bez wiary w potęgę Najwyższego Pana,
odebrana będzie wiara i nadzieja,
zatrzaśnięta brama do życia wiecznego .
06.12.2008.
Komentarze (33)
Widzę, że wszystkich ogarniają, jakieś myśli o
wszechświecie, chyba to zbliżające święta tak
wpływają? :-)
Az skóra cierpnie na samą myśl mnie grzesznicy, no bo
niby staram się jak mogę, ale czasem coś mi się
wymsknie, chociaż nie, mam serce na dłoni i oddaje co
boskie Bogu, co ludzkie ludziom. Wiersz dobry.
Aż gęsia skórka wychodzi... ciekawy.
Jest w Twym wierszu i przestroga i przypomnienie i
wiara... bardzo mi się podoba!
Przestroga, wiersz w dosadnie i wręcz przejmująco
napisana, w ładnej formie:)
Myślę, że tylko na Sądzie Ostatecznym zostaniemy
pozbawieni wiary i nadziei i brama niebios się
zatrzaśnie, gdy taka będzie wola Pana.
Pozwolę sobie tu zacytować moją znajomą z portalu
fotograficznego :
''w Niebie, ponoć, zdziwią nas trzy rzeczy:
- gdzie są wszystkie te twarze, które uważały się za
święte?
- jakim sposobem znalazło się tutaj tyle podejrzanych
typów?
- jestem tu także ja! ''
ciekawy tekst, ma ''nośnię''
Wiersz mądry, jak i bardzo piękny :)) miło było
przeczytać!
Gdy czytam Twoje wiersze to nasuwa mi się myśl -gdzie
ten autor chował się do dziś.Głosuje na tak i
zagłosuje i polecam wiersz do tomiku.PIĘKNY
No-po takim rozsądnym wierszu i ja odzyskałem wiarę że
też nie jestem z tych co zostaną strąceni,chyba że nie
wiemy co jest dobre,a co złe,ale tego się jeszcze
dowiemy-Twój jednak wiersz napawa optymizmem oprócz
tego że jest dramatyczny..powodzenia
...wszyscy tam staniemy i osądzeni będziemy ...wiersz
jak zawsze w ciekawym stylu napisany...
twój wiersz brzmi dzisiaj dostojnie i poważnie,
przypomina o tym ,że kiedyś trzeba się rozliczyć z
życia
Jeśli Bóg jest samym dobrem a nic nie dzieje się bez
jego wiedzy i przyzwolenia to miejmy nadzieję, że i
"grzesznicy" zostaną przytuleni. Jeśli tak nie jest to
biada nam i po przeczytaniu tego wiersza na kolana.
Bardzo delikatnie temat ujęty,zapewne będzie dużo
gorzej
Dziekuję za przypomnienie o tym co nas
czeka...najlepiej juz dziś prosić Pana Boga o
miłosierdzie i przebaczenie...