Na ścieżkach
Na ścieżkach życia spotkałem ciebie
szłaś zamyślona
czemu się smucisz zapytałem
czy serce boli
a może ktoś porzucił
nie odpowiedziałaś
łzę uroniłaś
kurczowo za dłoń chwyciłaś
w ramiona się rzuciłaś
tłumiąc szloch
ciepło tobie przekazałem
twarz gładziłem
czule całowałem
poznałaś moje pragnienie
szeptem zapytałaś
czy pokochasz
tak odpowiedziałem
nie skrzywdź mnie
a serce ci oddam
bym mogła zapomnieć przeżycia swe
jestem taka inna
czuję się twoja
wiem na pewno
prawdziwą miłość spotkałam
wszystko co złe
w twoich ramionach zapomniałam
w proch obróciłam jestem taka szczęśliwa
Autor Waldi
Komentarze (24)
...cuda się zdarzają nawet miłość można
znaleźć...powodzenia.
Szczęście można spotkać wszędzie i na każdym kroku.
Czuję Twoją obecność jak mnie przyciągasz do siebie
hi hi
promiennego dnia Waldi:)
waldi - Twój wiersz jak z bajki...
Kule Waldi Ty to masz wenę Przez Ciebie ponownie
loguję się na Bej ale czego się nie robi dla Waldusia
;)
Pięknie pocieszasz więc pocieszaj dalej :)
Pozdrawiam pogodnie i zyczę spokojnej nocy :)
Kule Waldi Ty to masz wenę Przez Ciebie ponownie
loguję się na Bej ale czego się nie robi dla Waldusia
;)
Pięknie pocieszasz więc pocieszaj dalej :)
Pozdrawiam pogodnie i zyczę spokojnej nocy :)
Waldemarze! Tyle poezji mam dajesz w darze,
tworzysz cudne strofy o miłosnej treści -
jesteś dla liryki o kochaniu wieszczem marzeń,
aż dziw bierze,że tyle talentu w tobie się mieści
- trzeba ci będzie na Beju podnieść apanaże!
Lekko zrapowany przekaz. Dobrze, że ją pocieszyłeś.
Dobranoc mówię wam już .. co za laba wyjechała moja
....?? jaki w domu jest luz ..cisza spokój nikt nie
gdera nikt mnie z łóżka nie wypiera .. ani kota .. ani
psa ..żonka poza domem ..córka śpi a ja Dobranoc nucę
wam..