NA SKRÓTY
Szła miłość przez życie na skróty
Znalazła "głodnego" człowieka
Wiec został podstępnie ukłuty
Zrobiła co trzeba i czeka.
Włożyła mu w serce nadzieję
Przez ciało jak prąd przeszła fala
A on już do marzeń się śmieje
Lecz strach przed czynami z nóg zwala
Tak pragnął miłować nad życie
Że mógłby przestawiać już góry
Lecz prawda nadeszła o świcie
A miłość rozwiało jak chmury.
Kim jesteś że grasz uczuciami
Czy można człowiekiem się bawić
Nakarmisz jak psa marzeniami
By potem bez słowa wykrwawić .
NAP. LECH KAMINSKI .
Komentarze (25)
Nie zawsze droga na skróty jest krótszą lub do celu.
Bardzo ładny, rytmiczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Coś w tym jest. Ale co, zatłuc Ją? Przecież Ją
Kochasz...
Nadzieja matka głupich, ale bez niej życie nie ma
sensu. Bardzo ładnie przedstawiłeś.
Nadzieja matka głupich, ale bez niej życie nie ma
sensu. Bardzo ładnie przedstawiłeś.
Ciekawie piszesz. Wiersz ładnie napisany. Staranny
dobór słów i zachowany rytm sprawia, że czyta się
znakomicie. "Wykrwawić" na końcu sprawia, że z
bajkowej opowiastki nagle robi się dramat. Lubię takie
zaskakujące zwroty. Pozdrawiam.
miłość potrafi być lekiem na całe zło lecz też potrafi
też zranić
miłego dnia:)
Świetny wiersz.
Popraw tylko ogonek: Włożyła mu w serce nadzieję
Pozdrawiam :))
miłość ma różne oblicza i z tym musimy się pogodzić
Pozdrawiam:))
nie wszyscy niestety mogą być szczęśliwi bo nikt by
jej tak uparcie nie szukał-i wiersze byłyby nudne
tylko o szczęściu!
Miłość, jak lekarstwo - jednych leczy, drugich
kaleczy. Pozdrawiam Lechu