na śmierć (erekcjato)
Tej miłości mogę być pewna.
Nigdy nie zawiodła.
Jest nieskończenie wierna.
Dla niej jestem dobra,
najlepsza, wyśmienita.
Pewnie zapytasz,
kto mnie tak kocha bez miary?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Komary.
Wiem, wiem... to komarzyce, ale do ten tego z kobietami, tak wprost przyznać się wstydzę ;-)
autor
DoroteK
Dodano: 2014-08-19 06:30:02
Ten wiersz przeczytano 3102 razy
Oddanych głosów: 85
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (92)
O dziwo nie było ich tak dużo w tym roku - na
szczęście, bo mnie tez kochają nad życie :)
Fajne i realistyczne erekcjato, pozdrawiam !
też kiedyś pisałam ,że przecież tylko odrobinę
"wampirują"
Świetny! Uśmiechnęłam się, dziękuję :) Pozdrawiam.
Zaskoczyłaś mnie Dorotko i rozbawiłaś:)
Świetne erekcjato, końcówka mnie
zaskoczyła. Pozdrawiam serdecznie.
One muszą nas tak kochać, by przeżyć :) Pozdrawiam
ależ skąd, 2 dni temu ugryzła mnie w ucho, do dzisiaj
czuję(jestem alergikiem na ukąszenia).
na szczęście już poszły spać, pozdrawiam serdecznie
tez tak mam, po prostu mnie jedzą. Znajomi sie śmieją,
żebym z nimi siedziała, bo wtedy ich nie kąsają :)))
"bym je"poprawka, jeszcze w domu jakieś mogą się
zaczaić
świetne aż sam bym ja chciał poznać a tak na serio
jesień je zmiecie
Świetne erekcjato! Pozdrawiam również kochana przez
tego owada :))
natura wierna sobie. Pozdrawiam serdecznie
Świetne, trafne erekcjato:)
na szczęście mnie ominęły:)