na straży
nie pytaj
o kolor jutra
kiedy dziś
mozaiką obaw
- ze mną stań
na straży
tej chwili
co tak drży
z niepewności
- drzwi wszystkie
chłodom zatrzaśnij
i oczu ciepłe
zapal lampy
- czujności nie zaśnij
autor
Jan Konstantynowicz
Dodano: 2017-10-09 00:06:43
Ten wiersz przeczytano 387 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Śliczna refleksja:)
Popieram przekaz. Warto być czujnym.
Miłego poniedziałku:)