Na wieszaku
"Poezja jest rosą połyskującą w słońcu. Gdy rosa ta zaczyna nam moczyć buty, tworzy się proza życia." - Valeriu Butulescu.
Atrament wysechł i pióro zdrętwiało
kałamarz płacze perłowymi łzami
Stalówka pękła a ja znów pod ścianą
może więc zamilcz
Obraz frustrata powiedz czego szukasz
Wyroczni nie ma wybierz własną drogę
Poezja czy wiesz w kolejności druga
chcesz proszę odejdź
Rzucasz pytania a gdzie odpowiedzi
Pergamin zżółknął nieczytelnym ściegiem
Daj Wergiliuszu radę która leczy
zaczynam rdzewieć
Milczysz jak cisza czy Wena skruszała
Dobędę artyzm z kawalkady słówek
Dla niej jedynej zawsze wieczna chwała
wersy obudzę
Zabrało życie materię tworzenia
zajęta głowa codziennym frasunkiem
Wiatr romantyzmu natchnienie mi przewiał
zechce przyfrunie
"Nad stracony czas, nic bardziej nie boli." - Michał Anioł.
Komentarze (124)
Czytelnie o męce twórczej. Podpisuję się pod
komentarzem Agrafki. Napisałabym "pożółkł" "zżółkł"
zamiast "zżółknął" i "zechce" zamiast "zachce",
ale to nie mój wiersz. Miłego dnia:)
Chwile zwątpienia wszyscy mamy. Czasem trzeba złość
wykrzyczeć, by otworzyć się na nowe.Pięknie piszesz.
Wysyłam moc serdeczności:)
Piękny wiersz utkałeś.
Frasunek codzienności, też można wykrzyczeć słowami w
wierszu, a natchnienie przyjdzie pobudzone pragnieniem
tworzenia - zatrzymując
czas na zapisanych kartkach...
:)
Grzegorzu bardzo z podobaniem za wiersz.
Ukłony pozdrawiam serdecznie.
O czym prawisz Grzesiu? Z frasunku najpiękniejsze
wiersze, wszystko inne to bezużyteczny papier, strata
czasu.