Na własność
Jak nigdy, pełna złości... :/
Złapać i zatrzymać...
Oddychać tym samym powietrzem
I patrzeć brązowymi oczkami...
Tak, chcę mieć Cię na własność...
Mimo iż wiem, że tak nie można.
Chcę Cię czuć
I na każdym kroku chcę kochać...
Każdego dnia chcę pierwsza mówić
"Dzień dobry"
A nocą... Tulić Cię do snu...
To tylko ja, z głową pełną marzeń.
Zobacz, ludzie się uśmiechają
I nawet wiatr chce zbliżyć nas do
siebie...
Choć nie potrafisz dać odrobiny ciepła
Ja nie płaczę...
Poczekam.
Ty kiedyś zrozumiesz,
A wtedy ja zamknę Cię
Głęboko w swoim serduszku...
I chociaż nie będziesz nigdy moją
własnością
Będe miała do Ciebie wyłączne prawo...
Komentarze (1)
Tak wspaniale ujęłaś w wierszu to co każdy z nas
poczuł na pewno nie raz.Jest wiele siły w każdym
słowie Gratuluję.