na wynos
ciągła niepewność jutra
niepewność siebie samego
ciągłe czekanie
czekanie na cud
na ponowne narodziny
życie raz jeszcze prosze
na wynos, bo przecież już tu nie zostane
autor
gossipgirl
Dodano: 2005-08-29 13:57:16
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.