Nad przepaścią
Wiarą obandażuj rany
Niech nie sączą się nadzieją
Która dała się oszukać
Łzie zatopionej w kieliszku
Służyła miłości jak wierny pies
budując dom na dmuchawcach
A teraz jak kat zakłada sznur
Zapętlonej przyzwoitości
Dziś lęk zwinęła w kłębuszek
Niepamięci smaganej batem
Gdy anioł stróż tamtego dnia
Nie przyszedł jej z pomocą
Przez zaciśnięte zęby upodlenia
Spadła w studni mroczne otchłanie
By odwrócić los odbity od dna
Łkała na zgasłych źrenicach
Wybacz mi, już nie wiem co czynić Panie!
Komentarze (16)
Trudny pełen emocji wiersz .
szybasiu bardzo pięknie oddalaś stan smutku,
upodlenia, bezsilności..trudno z takiej przepaści
zejść na ziemię bez podpory i wsparcia drugiego
człowieka a często pozostaje tylko wolanie do Boga
Pięknie napisany wiersz, choć temat trudny i bardzo
bolesny. Wiem , o czym piszesz , znam te uczucia. Na
takie cierpienia nie ma ludzkiej rady,ale nie jesteś
sama, jest nas wiele. Pozdrawiam:)
Bardzo smutny wiersz samo życie, ładne metafory.
Niesamowicie, poruszająco chwyta za serce. A poza tym
zaspokaja głód na dobry wiersz, metafory piękne :)
Pozbądź się smutku...nie godzien jest takiej
rozpaczy...być może zrodzony przez zło...Niech Pan Ci
dopomoże.
Ból i bezsilność przemawia przez twój wiersz.Uwikłani
w swoje życie często wołamy do Pana, rozumiem cię
bardzo dobrze.
Gdy zgasną jasne dni, to wtedy nasz smutek jest tym
większy im bardziej były szczęśliwe. Sugestywnie
oddany wierszem smutek.
Piękny wiersz Basiu, a mnie się bardzo podoba ten
styl, wielkie uznanie.
bardzo smutny wiersz, a metafory dodają jemu
tragizmu...
Wiersz wysokich lotów. Pozdrawiam
Użyłas górnolotnych metafor,smacznych jak ten
kwiat...kalafior
Wiersz bardzo mocny w swej wymowie. Nie ma w nim
zbędnych słów. Z jednej strony miłość i nadzieja,
których już nie ma i wiara, która każe tkwić w tym
związku, z drugiej - oszustwo, kieliszek. Obraz
wzmacniają środki stylistyczne.
smutno..czasem tak tez jest..zamyslilam sie..na plus
Ładny wiersz, ale za smutny, wolę ywoje wiersze
rymowane.