Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nad ranem...

zjawiła się niespodzianie

Widząc śpiącego, szepnęła mu do ucha:
- Zbieraj manatki, pójdziesz ze mną.
- Dokąd? Daj spokój, chcę odpocząć.
- Na cmentarz, skoro ciągle narzekasz,
że dłużej tak żyć nie chcesz.
- Nie strasz, bo wykorkuję na serce.
Nie łap mnie za słówka, tak tylko się mówi.
- Okey, tym razem odpuszczę, ale kiedyś
przekonasz się na własnej skórze, że ze mną
żartów nie ma; może ty, ale ja na nich
kompletnie się nie znam, więc:
„Nie wywołuj wilka z lasu”
Żyj, jak Pan Bóg przykazał, na rzeczywistość
się nie obrażaj. Nie ustawiaj dzieci po kątach,
na żonę nie narzekaj, sam po sobie sprzątaj.
Nie jesteś aniołem, trzaskając drzwiami.
Zmieniasz się w potulnego baranka, gdy
nad ranem wracasz na rauszu do domu.
W śnie, wymachując rękami, zawołał:
- A kysz, zjawo nieczysta! Mam dla kogo żyć!
Mam na utrzymaniu rodzinę i willę z ogrodem.
Zaspana żona, widząc przerażone oczy, chwyciła
męża za ramię: - Nie krzycz, bo obudzisz dzieci;
jak zaraz nie wstaniesz, spóźnisz się do pracy.
...
Podczas usuwania zarostu, do lustra się chwalił,
że ma śliczne mądre dzieci i wspaniałą żonę.
Wydał z siebie okrzyk zadowolenia "carpe diem"
po czym mina mu zrzedła, bo zaciął się w brodę.


autor

_wena_

Dodano: 2020-11-10 13:37:54
Ten wiersz przeczytano 5196 razy
Oddanych głosów: 92
Rodzaj Wolny Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (105)

Ankhnike Ankhnike

Carpe Diem od samego rana... lekko i płynnie się
czyta; super. Pozdrawiam serdecznie.

Iris& Iris&

Proroczy sen i nasuwa się refleksja...
Pozdrawiam cieplutko Wandziu:)

Sotek Sotek

Opowieść prawie jak z bajki. Myślę, że z pewnością nie
jednemu przydałoby się takie spotkanie ze zjawą. Wtedy
może nastąpiłoby przebudzenie z tego letargu, które
sprawiało, że pewne wartości były przez nas
niedoceniane. Na pewno powróciłyby chęci do życia i
zadowolenie z tego co jest:)
Pozdrawiam Wando:)
Marek

anna anna

fajnie się czyta tę scenkę.
Dobra ironia.

beano beano

Świetne przesłanie Weno czytałam z prawdziwą
przyjemnością.
Serdecznie pozdrawiam:)

mariat mariat

Po prostu niedospanie swoje robi, bo kto to wymyślił
jakieś prace, że trzeba do nich tak wcześnie się
szykować?!! No powiedzcie ludzie...

Isana Isana

Przed wschodem wszystko zdarzyć się może. Pozdrawiam
serdecznie

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Świetny wiersz, czytałem kilka razy. Jest lekkość, no
i oczywiście trafna ironia.
Serdecznie pozdrawiam.
;)

Mily Mily

Dość powszechna scenka rodzajowa, dziś faceci nie
czytają już gazet. 30 lat temu jeszcze tak, ale dziś
już tylko dziadki.
Pozdrawiam :)

joanna 53 joanna 53

lubimy narzekać nawet wtedy jak
jest dobrze, dopiero jak coś zaczyna
się walić ,potrafimy docenić to co utraciliśmy,
miłego wieczoru:)

Annna2 Annna2

Kochasz mnie?
Tak, kocham. A rano też? Też.
Bez makijażu też kochasz? Kocham.
A powiedz dlaczego mnie kochasz?
Bo jesteś. A czy wtedy jak tyję chudnę, czy mnie
kochasz?
I tak w drugą stronę.

Carpe Diem.
Chwytajmy chwile- wszyscy.

Miłego dnia.

sisy89 sisy89

Czasami nie doceniamy tego, co mamy ale mamy teraz
ciężkie czasy. Co prawda jeszcze nas nie pozamykali do
końca, ale człowiek poza dziećmi i rodziną musi
wiedzieć kim jest, dla zachowania zdrowia
psychicznego...
Pozdrawiam serdecznie :)

Mgiełka028 Mgiełka028

Nie docenia się tego co mamy. Pozdrawiam ciepło :)

Marek Żak Marek Żak

Dobre. Dobrego się często nie dostrzega. Pozdrawiam.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Świetna ironia, z podobaniem czytam, tak właśnie
Chwytaj dzień, pozdrawiam ciepło.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »