nad uroczyskiem
kłębią się opary - nie idź tam
trucizny odurzą wywołają konwulsje
tętno rozsadzi żyły w głowie
w rejonie serca - nie wiem
czy głos ogłusza gęstniejąca mgła
a może pięści
autor
Donna
Dodano: 2017-04-22 19:24:47
Ten wiersz przeczytano 652 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
uroczysko powinno się kojarzyć z piękną dziką
przyrodą, a nie z bokserem.
o matko! To jak spotkanie z męskim bokserem.
Pozdrawiam Danuś :)
Fantastyczny!
Twoje wiersze są zawsze najlepsze :)
Mroczny klimat.Wciąga.Analizuję.
Pozdrawiam.