nad wodospadem
równo poukładany czas
płynący nurtem
/godziny minuty sekundy rocznice/
- uśpił czujność
dopiero uderzenie o skalny próg
zmusiło do nieliczenia
Jest decyduje czy będę
stłumiwszy lęk oceniam sytuację
no cóż
skręcę kark albo się wynurzę
przede mną kipiel
skaczę
/Kochani, wybaczcie, że mniej czytam i
komentuję. Obiecuję nadrobić zaległości.
Moc serdeczności:) Za wszystkie komentarze
z serca dziękuję./
Komentarze (39)
re Bronislawa Piasecka, Broniu i jak Cie tutaj nie
kochac:) dziekuje za piekne serdeczne slowa. Moc
najszczerszych usciskow:)
Wszystkim milym gosicom pieknie dziekuje za pamiec, za
czytanie i cieplutkie komentarze. Moc serdecznosci:)
Wypłyń na głabię zaufaj Danusiu Masz w sobie moc
Pozdrawiam serdecznie jak zawsze :)
Piękny wiersz. Lepiej Danusiu wymocz nóżki w wannie i
zostaw ten wodospad.
Tu w wodospadzie, w tej rwącej wodzie
nasza Danusia chusteczki płukała. Zmarzły jej nóżki w
porannym chłodzie, a ona potem w rączki chuchała.
Pozdrawiam Danusiu i życzę miłego dnia.
uparciuch by został na dnie
Pozdrawiam serdecznie
udany wiersz pozdrawiam
świetna refleksja, a peelka jest odważna+:) pozdrawiam
Donna
Jestem pewna, że wynurzenie gwarantowane.
jest tylko jedna opcja wiesz? Peelka nie skręci karku
:) pozdrawiam serdecznie Danusiu
Refleksyjny, piękny wiersz.
"Wypłyń na głębię..."
Miłego wieczoru Donno.
Serdeczności:)))