NADĄSANA
Żal uczepiony
sukni kobiecej
jak cień zmęczony
za nią się wlecze
i jej oblicze
grymasem kąsa
więc znów jest smutna
znowu się dąsa
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2016-09-09 13:00:09
Ten wiersz przeczytano 1011 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
dziękuję bardzo za poczytanie u mnie,
pozdrawiam niedzielnie :)
Może nadąsane - ale kochane Pozdrawiam ZOLEANDER
wierszyk ładny ..tylko ona się dąsa.. moja żona nie ma
czasu na dąsanie czas wypełnia w domu ładnym
śpiewaniem ..
Podoba mi się.Czy jeszcze dziś są takie kobietki.Gdy
masz pełne ręce roboty,dom na głowie,dzieci,pracę,to
nie ma czasu na dąsy.Pozdrawiam.
Dlaczego żalu sukni się czepiasz?
Nie jesteś rzepem!
*Pieknie napisane, tylko dlaczego pozniej chlopu sie
dostaje
od tego dąsa;))))))
Pieknie napisane dlaczego pozniej chlopu sie dostaje
od tego dąsa;))))))
miną marsowe miny gdy miły się do niej zbliży:)
Uśmiech to zdrowie. Wiersz super! :-)
Pozdrawiam
Świetne
Najpierw dąsanie a później sina dal...ostrożność
wielce wskazana bez różowych okularów...pozdrawiam
serdecznie
Dąsa się, ale jej przejdzie ;) Pozdrawiam serdecznie
+++
kobiety tak mają :-) +++
ladna refleksja pozdrawiam
Dąsanie robi życie bardzo zgorzkniałym.Pozdrawiam.