Nadciśnienie
Długo, długo nic
Strach
Lądowanie z szumem
Słuchanie, rozum nie śpi
Czuwa i przeczuwa
Boi się
To bezpieczne
Prawa ręka
Lewa ręka
Są nie odeszły
Mogą być na niej
Złożone w ofierze
Prawa noga
Lewa noga
Życie- ono chodzi
Ono biega
Za tym co urosło
Za otwartymi wrotami nieba
Za tym, co ona czuje
Za jej ucieczką
Od Ciebie do Ciebie
I za modlitwą
O zwolnienie
Z wysokiego ciśnienia
...to były trudne chwile...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.