Nadzieja
kiedy słońce rano wschodzi
i do życia budzi dzień
obłoki płyną po niebie
ptaki wyśpiewują trele wśród drzew
wstaję pełna wiary
z nadzieją patrzę w przyszłość
że coś dobrego przydarzy się
może wreszcie poznam ciebie
zobaczę twój słodki uśmiech
na jawie nie we śnie
poczuję dotyk dłoni
słodycz pocałunków
brzmienie twego głosu
i chociaż wiem
że droga do ciebie daleka
serce moje wciąż czeka
przepełnione nadzieją
że kiedyś zjawisz się
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.