NADZIEJA
Na najwyższym piętrze nieba
Paznokciami wczepiona
we framugę drzwi
zatrzaśniętego przed wiekami raju
Pełna wiary w przebaczenie
Zastygam w bezsilności oczekiwania
Boże,zmiłuj się nade mną -
Nie pragnę nic prócz garści nadziei
autor
mała zielona papryczka
Dodano: 2005-05-21 02:00:34
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.