nadzieja
miałam nadzieje że mnie pokochasz jeszcze
zdradzałeś mnie ze wszystkimi babami
pokolei jak leciało mówiłeś żę tylko ja się
licze że ładniejszej niema że bedziemy
razem na zawsze a ty patrz co narobiłeś
wybaczyłam ci bo obiecałeś tak nie robić a
nadal robisz wiec spadaj
Gdzie moje miejsce......
Zielona łąka kwiatem pachnąca,
oczy miłości w siebie patrzące,
ich czułość jak słońce,bardzo gorąca,
lecz nie ma mnie...tam na tej łące.
Piaszczysta plaża w blasku morza,
wokół tłum roześmianych twarzy,
ich szczęście niczym piękna zorza,
lecz nie ma mnie...tam na tej plaży.
Wieczorne ognisko przy dźwiękach strun,
koło milczenia w wspólnym uścisku,
wyznania miłosne przy świetle księżyca,
lecz nie ma mnie...tam przy ognisku.
Łzy drążą głębokie,podziemne korytarze,
gdzie moje miejsce?pytam sam siebie,
już chyba tylko w krainie marzeń,
sens traci życie, gdy nie ma Ciebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.