Nadzieja
dla Engi
Zyje sobie z dnia na dzień
dniem myśle o Tobie nocą snię
w pracy koledzy mówią mi " jesteś głupi"
a ja myśle sobie " a wy zatruci"
i tak mi mija dzień za dniem
ale bez Ciebie Angelo to nie ma mnie
Myśle o tobie dniami i nocami
i juz niewiem co bedzie z nami
Ty mnie odrzucasz tymi słowami
ze nigdy nic nie bedzie miedzy nami
a ja ciągle zyje nadzieją
ze spotkamy sie w piekną niedzielą
i tak sobie myśle
ze dzis znowu sobie ćiebie przyśnię
autor
Jarek Engi
Dodano: 2007-04-12 20:50:29
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.