Nadzieja
Najlepiej gram w bilarda kiedy jestem
zła
Wtedy potrafię idealnie wymierzyć
I zawsze trafiam
A po tym co ze mną robisz
Jak mnie nagła krew zalewa
To wkrótce stanę się mistrzem
Jedyne co mnie zabija
To nadzieja
Którą wciąż mi dajesz
Nie umiesz się przyznać
Do niczego
Do tego ile błędów popełniłeś
Do tego co ze mną robisz
Do tego kim się stałeś
Jestem wściekła
Gram jak szatan
A potem, wiadomosć od Ciebie
"Nie chcę żebyś znikała z mojego życia"
Mięknę, ze łzami w oczach
Walczę ze swoim sercem
A mój mały rozumek
Jest tak zdezorientowany
Że wbijał białą bilę
Zamiast czarnej
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.