NADZIEJA DNIA NASTĘPNEGO…
Każdego ranka, gdy wstaję
Te same pytania sobie zadaję?
Jaką wybrać drogę?
Gdzie postawić nogę?
Świat ma cztery strony
Jak zrobić, aby poczuć się spełniony?
Żyję nadzieja dnia następnego
Może wydarzy się coś szczęśliwego
I dostanę wskazówki, jakieś podpowiedzi
Co tak naprawdę we mnie siedzi?
autor
cubus
Dodano: 2006-10-17 00:00:45
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.